Jesień. Jesienne docieplanie, niedouśmiechanie. I taki jeden leniwy dzień, kiedy wszystko nagle zwalnia. Czas - zazwyczaj tak szybko biegnący - zakłada dziś na swoje krótkie, pokręcone nogi kapcie.
Nie czekać na nic i nie musieć nic.
I wszystko dziś takie na nie... i leniwe... niezdecydowane? Po prostu inne niż zawsze.
I czy mi się to podoba? Chyba nie, ale czasem potrzebny jest taki dzień, kiedy w łóżku je się późne śniadanie i pije herbatę w największym kubku z kwaśną cytryną i sokiem z malin.
A w kuchni? Ładnie pachnie dziś latem - nie jesienią.
Hiszpańska tortilla
składniki:
6 jaj
6 ziemniaków średniej wielkości
1 czerwona papryka
10 dag pieczarek
10 dag sera żółtego
1 cebula
kilka liści bazylii
sól, pierz
oliwa
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie przez około 20 minut - do czasu kiedy będą miękkie, ale nie będą się rozpadać.
Paprykę kroimy na 4 części i grillujemy w piekarniku nagrzanym do 200 st C, aż skórka zacznie robić się czarna, potem obieramy skórkę i kroimy w cienkie paski.
Cebulę siekamy w piórka i podsmażamy na patelni. Pieczarki kroimy i podsmażamy na oliwie, aż będą lekko zrumienione.
W misce roztrzepujemy jajka, dodajemy pół łyżeczki soli i pieprzu oraz starty na drobnych oczkach ser.
Ugotowane ziemniaki kroimy w plasterki o grubości około 0,5cm. Na dnie patelni układamy ziemniaki, następnie układamy paprykę i pieczarki. Całość zalewamy masą jajeczno-serową i posypujemy posiekanymi liśćmi bazylii.
Pieczemy przez 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180st. C, aż jajka się zetną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz