chciałbym żeby istniała wypożyczalnia wolnego czasu, taka w której to za niewielką opłatą możesz pożyczyć sobie godzinę lub dwie. ostatnio zaczynam doceniać wartość czasu. tak to już bywa, gdy go zaczyna brakować.
jednak na gotowanie zawsze go znajdę, nawet jeśli miałabym go szukać z lupą w ręku. niby prosta zapiekanka powstała w biegu i okazała się dość czasochłonną, ale niewątpliwie wartą całego zachodu.
dwie warstwy o dwóch różnych teksturach i smakach. zakochacie się w kruchej skórce kremowego puree. a kropką nad i w tym przepisie jest... rozmaryn.
zapiekanka pasterska
składniki:
oliwa z
oliwek (2 łyżki)
0,75 kg
mielonej jagnięciny lub wołowiny
1 duża
marchew, starta na tarce
1 duża
cebula, starta na tarce
świeży
rozmaryn
świeży
tymianek
4 ząbki
czosnku
sól
pieprz
trochę
sosu Worcestershire
mała
puszka przecieru pomidorowego
trochę
czerwonego wina
ok. 1/3
szklanki bulionu drobiowego
0,75 kg
ziemniaków
1/4
szklanki śmietany kremówki
3 1/2
łyżki masła
sól
pieprz
2
żółtka jaj
1/4
szklanki startego parmezanu
czosnek drobno siekamy, oddzielamy listki ziół od łodyg,
obieramy i kroimy ziemniaki na równe kawałki. otwieramy wino oraz puszkę z przecierem
pomidorowym.
ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie przez 15 minut. odcedzamy je i wrzucamy do miski. rozgniatamy je i dodajemy pozostałe składniki do
ziemniaków (śmietanę, masło, sól, pieprz, żółtka, parmezan).
na gorącą patelnię wlewamy oliwę, dodajemy mięso. smażymy mieszając i rozdzielając mięso na małe kawałki. dodajemy rozmaryn, tymianek i
czosnek. następnie Dodajemy startą marchew i cebulę, smażymy przez chwilę od czasu do czasu
mieszając. wszystko powinno mieć konsystencję drobnych kawałków.
dodajemy sos Worcestershire, koncentrat
pomidorowy. całość mieszamy i podlewamy winem, gotując przez 2 minuty. na koniec dodajemy bulion
z kurczaka i gotujemy przez 3 minuty.
na dno naczynia żaroodpornego, bądź ceramicznego wykładamy całe mięso,
wyrównujemy łyżką. wierzch nakładamy ziemniaki i wyrównujemy. posypujemy wierzch
zapiekanki startym parmezanem. wierzch zapiekanki nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200 stopni na 18-20 minut.
wyjmujemy i pozostaw na chwilę do ostygnięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz