za oknami śnieg i zimno. przyszła zima, zaczarowała świat i pokolorowała go na biało, ale w zamian zabrała słońce. bo przecież wszystko ma swoją cenę.
na pochmurne popołudnie i zbyt leniwy wieczór lekarstwem może być bruschetta. włoski smak już wcześniej zagościł na moim blogu. jednak tym razem przedstawię Wam wersję Gordona Ramsay'a.
zamknij oczy. zjedz ciepłą grzankę. a przeniesie Cię do odległej, ciepłej Italii.
bruschette with garlic, tomatoes, caper berries and pecorino
składniki:
8 kromek dobrej jakości bagietki
oliwa z oliwek
1/2 główki czosnku, obrana
8 pomidorków cherry, przepołowionych
8 kaparowych jagód
50g sera pecorino
sól, pieprz
rozgrzewamy patelnię do grillowania. kawałki bagietki zraszamy oliwą z oliwek i opiekamy przez 1-2 minuty z każdej strony, aż będą złote.
bagietkę nacieramy czosnkiem, posypujemy solą i pieprzem. na wierzchu każdej kromki układamy pomidorki, kapary i ser.
Proste, ale jak zawsze pyszne :)
OdpowiedzUsuń