wtorek, 21 stycznia 2014

addio pomidory, czyli poszukiwanie słonecznego dnia

za oknami śnieg i zimno. przyszła zima, zaczarowała świat i pokolorowała go na biało, ale w zamian zabrała słońce.  bo przecież wszystko ma swoją cenę. 
na pochmurne popołudnie i zbyt leniwy wieczór lekarstwem może być bruschetta. włoski smak już wcześniej zagościł na moim blogu.  jednak tym razem przedstawię Wam wersję Gordona Ramsay'a.



zamknij oczy. zjedz ciepłą grzankę. a przeniesie Cię do odległej, ciepłej Italii.  


bruschette with garlic, tomatoes, caper berries and pecorino 

składniki:

8 kromek dobrej jakości bagietki 
oliwa z oliwek
1/2 główki czosnku, obrana
8 pomidorków cherry, przepołowionych
8 kaparowych jagód
50g sera pecorino
sól, pieprz

rozgrzewamy patelnię do grillowania. kawałki bagietki zraszamy oliwą z oliwek i opiekamy przez 1-2 minuty z każdej strony, aż będą złote. 

bagietkę nacieramy czosnkiem, posypujemy solą i pieprzem. na wierzchu każdej kromki układamy pomidorki, kapary i ser. 



1 komentarz: