poniedziałek, 8 lipca 2013

bo bezsenne noce przynoszą… chleb

(…)otworzyła oczy i zerwała się z łóżka. Cała rozczochrana, z pomiętą jak kartka twarzą pobiega do kuchni. Musiała sprawdzić czy wciąż tam jest. Był. Czekał na nią. Gdy tylko go zobaczyła, wiedziała że będzie należał tylko do niej. Z nikim się nie podzieli. Ot, taka egoistyczna dusza. Wpatrywali się w siebie. Ona blada, on opalony. Już po chwili trzymała go w ramionach, by w brutalny sposób wyrwać mu serce i obedrzeć ze skóry. Wcześniej jednak pozbawiła go kawałka chrupiącej piętki i zjadła ze smakiem. 


chleb z oliwkami 

20 g świeżych drożdży (lub 1,5 łyżeczki suszonych)
450g mąki pszennej
300ml wody
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki ziół (bazylia, oregano, tymianek) 
150g oliwek

drożdże łączymy z cukrem, dodajemy 2 łyżki wody, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 10 minut. podrośnięte drożdże łączymy z pozostałymi składnikami (oprócz ziół i oliwek) i wyrabiamy dość luźne ciasto. na koniec dodajemy zioła i oliwki i delikatnie łączymy z ciastem. odstawiamy na 40 minut do wyrośnięcia, a następnie pieczemy 35-45 minut w temperaturze 220st.C. 
dodatkowo na dno piekarnika możemy wsypać pół szklanki kostek lodu, tak by utworzyła się para. 
sprawi, że skórka będzie lepiej się rumienić. 
zmodyfikowany przepis pochodzi z ''pracowni wypieków''



gdy zbyt wiele myśli rodzi się gdzieś w głowie do człowieka przyklejają się jak rzepy bezsenne noce. takie co to nie pozwalają zamknąć oczu i odlecieć do piotrusiowej Nibylandii. pomysłów na walkę z 'bezsenkami' jest trochę. jak choćby wypicie ciepłego mleka. a co jeśli jakiś Ktoś go nie lubi?
na bezsenną noc mam chleb. ale taki, który sama zrobię. i kiedy przyjdzie w końcu po długim czekaniu, postukać w jego skórkę i usłyszeć w odpowiedzi miłe chrupanie, wiem że bezsenki zaraz znikną .

 i zostanę tylko ja, mój sen i chleb jeszcze gorący – co go zjem na śniadanie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz