(…)otworzyła oczy i zerwała się z łóżka. Cała rozczochrana, z pomiętą jak
kartka twarzą pobiega do kuchni. Musiała sprawdzić czy wciąż tam jest. Był.
Czekał na nią. Gdy tylko go zobaczyła, wiedziała że będzie należał tylko do
niej. Z nikim się nie podzieli. Ot, taka egoistyczna dusza. Wpatrywali się w
siebie. Ona blada, on opalony. Już po chwili trzymała go w ramionach, by w
brutalny sposób wyrwać mu serce i obedrzeć ze skóry. Wcześniej jednak pozbawiła
go kawałka chrupiącej piętki i zjadła ze smakiem.
chleb z oliwkami
20 g świeżych drożdży (lub 1,5 łyżeczki suszonych)
450g mąki pszennej
300ml wody
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki ziół (bazylia, oregano, tymianek)
150g oliwek
drożdże łączymy z cukrem, dodajemy 2 łyżki wody, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 10 minut. podrośnięte drożdże łączymy z pozostałymi składnikami (oprócz ziół i oliwek) i wyrabiamy dość luźne ciasto. na koniec dodajemy zioła i oliwki i delikatnie łączymy z ciastem. odstawiamy na 40 minut do wyrośnięcia, a następnie pieczemy 35-45 minut w temperaturze 220st.C.
dodatkowo na dno piekarnika możemy wsypać pół szklanki kostek lodu, tak by utworzyła się para.
sprawi, że skórka będzie lepiej się rumienić.
zmodyfikowany przepis pochodzi z ''pracowni wypieków''
gdy zbyt wiele myśli rodzi się gdzieś w głowie do człowieka przyklejają
się jak rzepy bezsenne noce. takie co to nie pozwalają zamknąć oczu i odlecieć
do piotrusiowej Nibylandii. pomysłów na walkę z 'bezsenkami' jest trochę. jak choćby
wypicie ciepłego mleka. a co jeśli jakiś
Ktoś go nie lubi?
na bezsenną noc mam chleb. ale taki, który sama zrobię. i kiedy przyjdzie
w końcu po długim czekaniu, postukać w jego skórkę i usłyszeć w odpowiedzi miłe chrupanie, wiem że bezsenki
zaraz znikną .
i zostanę tylko ja, mój sen i chleb jeszcze gorący – co go
zjem na śniadanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz