miło jest leżąc, obserwować gwiazdy na niebie, szczególnie latem. ale kiedy przychodzi leniwe i pochmurne lato, które skąpi ciepła, a daje tylko chłód i 'niedouśmiechanie', trudno żeby i gwiazdy nie były leniwe. no bo kto chciałby przy takiej pogodzie, codziennie sterczeć tam w górze?
nikt.
na leniwe, słodkie popołudnie zjadłam pierogi, a raczej pierożane leniwe gwiazdki. z mięciutkimi, serowymi brzuszkami. wszystkie ubrane jednakowo w cynamonowo-śliwkowe kubraczki. było im bardzo do twarzy i do smaku.
bardzo leniwe pierogi
Składniki:
(na 4 porcje)
500 g półtłustego twarogu
1 jajko
100-160 g mąki
2 łyżeczki cukru wanilinowego
szczypta soli
żółtko oddzielamy od białka. twaróg ucieramy z żółtkiem, solą i cukrem. dodajemy mąkę, a następnie ubitą na sztywno pianę z białek i zagniatamy dość luźne, ale nie lepiące się do ręki ciasto.
z ciasta formujemy prostokąt o grubości około 6mm i wycinamy foremką dowolne kształty.
jeśli wolicie pierogi o tradycyjnym kształcie, to z ciasta formujemy wałeczki o średnicy 3cm. spłaszczamy je na grubość 6mm i kroimy ukośnie w rąby.
gotujemy w lekko osolonej wodzie (ok. 2,5-3 litrów), a gdy zawrze, wrzucamy przygotowane pierogi. gotujemy 2 minuty od chwili, gdy wypłyną na powierzchnię.
zmodyfikowany przepis pochodzi z książki Marka Łebkowskiego "Potrawy jarskie"
sos cynamonowo-śliwkowy
kilka śliwek
1 łyżka masła
1 łyżka cukru (lub więcej)
1 łyżeczka cynamonu
szczypta kardamonu
umyte śliwki drylujemy, a następnie kroimy na ćwiartki lub niezbyt cienkie plastry. na patelni roztapiamy masło, dodajemy cukier oraz przyprawy, mieszamy aż całość zacznie się pienić, a cukier się rozpuści. następnie wrzucamy nasze śliwki. muszą zmięknąć i puścić sok.
PS. wiecie, że istnieją też leniwe sera?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz